Tereny > Las
Las
Tessa:
Misty:
Weszłam. Nieco chwiejny chód spowodowany był zranionym barkiem. Uśmiechnęłam się gniewnie na myśl tamtej walki.
Tessa:
Wbiegłam. Spostrzegłam ranną waderę. Zaczęłam warczeć, skradając się.
Misty:
Popatrzyłam na inną wilczycę. Była silniejsza to widać. Zatrzymałam się wlepiając w nią wzrok.
Tessa:
Popatrzyłam na wilczycę z ostrożnością graniczącą z ciekawością. W końcu ciekawość zwyciężyła i przestałam warczeć. Podeszłam powoli do wadery.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej